Czym jest dojrzałość duchowa? | Fot. Pixabay
Czym jest dojrzałość duchowa? Wbrew pozorom to bardzo proste pytanie. Pojęcie to oznacza bowiem dążenie do poznania prawdy oraz życie zgodne z tym, co udało ci się odkryć i zweryfikować.
O wiele trudniej przedstawia się kwestia samego osiągania duchowej dojrzałości. W tym przypadku zdania są podzielone.
Wiele osób utrzymuje, że dojrzałość duchowa jest związana z religią. Przekonują zatem o konieczności przyjęcia takiego czy innego wyznania i aktywnego uczestnictwa w religijnych rytuałach.
Czy jednak można w takim wypadku mówić o dążeniu do poznania prawdy? Czy może tylko czegoś, co przez pewną grupę ludzi jest uznawane za prawdę…
Myślę, że w przypadku wierzeń religijnych nie możemy mówić o prawdzie uniwersalnej. Co za tym idzie – dojrzałość duchowa może mieć miejsce dopiero wówczas, gdy człowiek wyjdzie w swojej praktyce poza religię.
Nie chcę w tym miejscu wdawać się w dyskusję na temat wiary. Podejmiemy ją przy innej okazji. Zamiast tego skoncentruję uwagę na tytułowej kwestii.
Warto zaznaczyć, że dojrzałość duchowa nie jest celem samym w sobie. To coś w rodzaju efektu ubocznego szczerej praktyki duchowej.
Każdy człowiek, który pracuje nad sobą, z czasem zaczyna się rozwijać. Idzie drogą, na której będzie musiał podjąć wiele trudnych decyzji, a także dokona odkryć mogących spowodować sporo zamieszania w jego życiu. W zamian za to otrzymuje bezcenny dar:
Duchowość pozwala odsłonić prawdę o naturze wszechświata, człowieka oraz Boga (jeśli chcesz, możesz użyć innego słowa zamiast tego ostatniego).
Oto nagroda za wysiłek podjęty podczas poszukiwań: wiedza o rzeczach uniwersalnych. Co ciekawe, jest ona dostępna dla każdego. Nie ma w tej materii żadnych ograniczeń. Każdy z nas jest w stanie dotrzeć do prawdy. Pytanie tylko, co z nią zrobi.
Czy wykaże się dojrzałością duchową i będzie żyć w zgodzie z tym, czego się dowiedział?
Czy może porzuci prawdę na rzecz ułomnych światopoglądów stworzonych przez ludzi bojących się szeroko otworzyć oczy?
To jest indywidualna kwestia i nie będę nikomu narzucał wyboru. Niech każdy zdecyduje za siebie, jaką ścieżką pragnie podążać.
Ze swojej strony dorzucę informacje na temat tego, w jaki sposób można rozpoznać dojrzałość duchową u człowieka.
Poniżej przedstawiam siedem symptomów sugerujących, że masz do czynienia z człowiekiem duchowo dojrzałym.
Wiele osób unika prawdy o sobie (oraz wszechświecie). Wolą nadawać sobie różne etykietki, a sądy opierają na przekonaniach niemających często nic wspólnego z rzeczywistością.
Tymczasem człowiek dojrzały duchowo patrzy na samego siebie w stu procentach szczerze. Nie ukrywa się za żadną maską. Dostrzega własne wady, lecz nie odrzuca ich. Podobnie z zaletami. Zamiast tego patrzy uważnie, by wiedzieć, na co go stać. Zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym znaczeniu.
Dojrzałość duchowa wiąże się z pełną akceptacją natury wszechświata. Pewne rzeczy możemy zmienić, innych nie jesteśmy w stanie. Choćby nie wiem jak się starać, rzeczywistość podsuwa nam pewien zestaw zasad, których nigdy nie będziemy mogli obejść.
One istnieją z pewnych konkretnych powodów.
Niektórzy pytają: dlaczego Bóg pozwala na wojny i cierpienie?
Człowiek dojrzały duchowo nie zadaje takich pytań. Zamiast tego akceptuje fakt, że nie wszystko może objąć swoim rozumem, a we wszechświecie istnieją siły posiadające własny "plan". W jego ramach możemy żyć i rozwijać się. Akceptacja tego faktu jest efektem dojrzałości.
Symptomem duchowej dojrzałości jest również umiejętność przebaczania – zarówno sobie, jak i innym. Przebaczenie to wzięcie odpowiedzialności za własne czyny i doświadczenia.
To także odrzucenie nienawiści oraz gniewu. Człowiek dojrzały duchowo wie, jak niszczące są to siły. Nie pozwala sobie na to, by przejęły nad nim kontrolę. Dzięki temu może swobodnie wzrastać w "otoczeniu" pozytywnych emocji.
Trzeba przyznać, że człowiek dojrzały duchowo odznacza się niezwykłą odwagą. Nie tylko potrafi myśleć swobodnie, lecz także nie boi się wyrażać swoich opinii na głos.
Jest to tym bardziej znamienne, że osoba taka najczęściej widzi więcej niż inni, a jej wnioski mogą być szokujące. Szczególnie dla ludzi wyznających różnego rodzaju religie czy inne zniewalające ducha światopoglądy.
Dojrzałość duchowa wznosi się bowiem ponad religię. Ujawnia prawdę, która dla wielu jest niewygodna, a nawet wydaje się niebezpieczna. Aby kroczyć tą ścieżką, nie można być tchórzem.
Wielu ludzi łączy duchowość z różnego rodzaju rytuałami. Pozwalają więc prowadzić się komuś innemu, tym samym odbierając sobie swobodę duchowego działania.
Inaczej jest w przypadku człowieka dojrzałego duchowo. On jest wolny. Może samodzielnie szukać drogi do ostatecznego przebudzenia.
Dowiedz się więcej: Wolność jest moją prawdziwą naturą.
W jakimś momencie rozwoju duchowego człowiek zaczyna dostrzegać pewne prawidłowości. Rzeczy, które wcześniej uważał za ważne, nagle okazują się nieistotne.
Dojrzałość duchowa przejawia się w coraz większej prostocie życia. Przestają się liczyć pieniądze, pozycja społeczna, szeroko pojęty sukces.
Człowiek dojrzały nie zastanawia się także, "co ludzie powiedzą". Przestaje walczyć ze światem o zdobywanie bogactw czy poważania. Zamiast tego zaczynają go cieszyć proste rzeczy. Takie, które są dostępne dla każdego na wyciągnięcie ręki. Choć większość ludzi nawet nie pomyśli, żeby po te rzeczy sięgnąć.
Dowiedz się więcej: Prostota – czym jest i jakie przynosi korzyści? Czy naprawdę jest kluczem do szczęścia?
Miłość to coś więcej niż pragnienie związku z drugim człowiekiem. Ona wykracza poza cielesność i emocje. Jest czysta i niczego nie oczekuje.
Kochając prawdziwą miłością, nie liczymy na odwzajemnienie. Nie cierpimy, gdy ktoś nas nienawidzi. Zawsze wychodzimy do innych z uśmiechem i otwartym sercem.
Jednakże takiej miłości nie sposób się nauczyć. Ona przychodzi sama dzięki dojrzałości duchowej. Pewnego dnia po prostu staje się jasne, że kochamy – wszystko i wszystkich. Bez żadnych ograniczeń czy warunków, jakie należałoby spełnić.
Taka miłość nie jest uzależniona od rasy, wyznawanej religii czy intencji. Ona zwyczajnie jest.
Dojrzałość duchowa oznacza przede wszystkim rozumienie samego siebie. Jest początkiem procesu wewnętrznego rozkwitu.
Myślę, że to jest też najważniejsze zadanie praktyki duchowej: wejście na drogę realizacji własnego potencjału. Bez upiększeń i oszukiwania siebie. Bez kompromisów i strachu przed odrzuceniem. Również bez poczucia wyższości i nadmiernej dumy z samego siebie.
Warto przeczytać: Myśleć jak mędrzec, czyli 10 sposobów na zdobycie mądrości.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: dojrzałość duchowa, oznaki dojrzałości duchowej, czym jest dojrzałość duchowa, kryteria dojrzałości duchowej, duchowość dojrzałość, aspekty duchowej dojrzałości.