Obudź kreatywność i baw się dobrze podczas pracy | Fot. Brooke Cagle
Przymierzałem się do napisania kolejnego artykułu i ciągle mówiłem sobie: "za chwilę, jeszcze tylko zrobię to, zrobię tamto..." – tak naprawdę miałem wrażenie, że leży przede mną jakaś ciężka praca do wykonania. Od razu przypomniała mi się sentencja jednego z moich ulubionych poetów, Charlesa Baudelaire: "Praca jest mniej nudna niż zabawa".
OK, mogę obejrzeć kolejny odcinek jakiegoś serialu w telewizji czy film na DVD, pochłonąć kilka rozdziałów czytanej obecnie książki albo pogderać o błahostkach z przyjaciółmi. Problem w tym, że każda z tych czynności robi się powoli nudna. Jeśli wałkujesz coś każdego dnia, z czasem tracisz zainteresowanie. Zaczynasz szukać zajęć, których wykonywanie przyniesie jakiś wymierny efekt, jakąś określoną nagrodę. Nada twojemu życiu głębszy sens.
Przynajmniej ja tak mam.
No tak, ale jak zmusić się do pracy, jeśli akurat umysł nie ma ochoty koncentrować się na żadnym konkretnym zadaniu? Przekonaj go, że wcale nie będzie musiał pracować. George Bernard Shaw (znany irlandzki filozof i pisarz) powiedział kiedyś: "nie przestajemy się bawić, ponieważ dorastamy; dorastamy, ponieważ przestajemy się bawić".
Niestety, dorosłe życie jest synonimem braku dobrej zabawy. Kiedy kończy się okres dzieciństwa, pojawiają się obowiązki, praca i kariera (która często "wisi na włosku", więc trzeba jej poświęcić sporo uwagi). Nagle okazuje się, że nie umiemy już czerpać prawdziwie czystej, dziecięcej radości z wykonywanych czynności. Wszystko staje się rutyną i przymusem.
Człowiek robi coraz więcej rzeczy, których wolałby uniknąć w swoim życiu. Codziennie chodzi do pracy ze stresem w kieszeni i rzadko kiedy jest podekscytowany otrzymywanymi od przełożonych zadaniami i nowymi projektami. Problem polega na tym, że zaczyna postrzegać swoją codzienność jako nudną, powtarzającą się, trudną oraz irytującą.
Panaceum na stan opisany powyżej jest tylko jedno. Każdy powinien nauczyć się czerpać radość ze wszystkiego, co robi. Powinniśmy bawić się i radować. Nawet podczas pracy! Ona nie musi być nudna – może być ekscytująca. Zakład pracy może być miejscem, do którego idziesz z uśmiechem na ustach i przebiegasz nawet na czerwonym świetle (czego nie polecam!), by dotrzeć tam choćby minutę szybciej.
Twoje życie jest takie, jakie sobie stworzysz. Może być nudne i ciężkie, może też być wypełnione radością. Może być jeszcze inne. Wszystko zależy od ciebie.
Jednak jeśli pragniesz osiągnąć szczęście i spełnienie, musisz nauczyć się bawić jak dziecko. W sposób radosny, czysty i nieskrępowany. Nawet podczas swojej praktyki duchowej powinniśmy dobrze się bawić. Dlaczego? Odpowiedź znajdziesz w jednej z najbardziej znanych książek. W Biblii.
Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt 18, 3)
Osobiście traktuję termin "królestwo niebieskie" jako synonim szczęścia, spełnienia czy też oświecenia (napiszę jeszcze o tym przy innej okazji). Owo królestwo nie znajduje się nigdzie poza człowiekiem, więc nie trzeba go szukać w świecie. Ono jest w nas. Szczególnie wówczas, gdy dobrze się bawimy.
Staram się cieszyć każdym dniem, również w pracy. To nie wydaje się aż tak trudne, ponieważ jestem swoim własnym szefem, to ja ustalam reguły. Mogę sam zdecydować, nad czym danego dnia chcę pracować, a co odłożyć na później (no, chyba że mam jakiś termin). Układam swój własny harmonogram.
W rezultacie, swoją uwagę koncentruję na pobudzających mnie działaniach, rzeczach przeze mnie lubianych lub po prostu przyjemnych. Oczywiście, problemy i mnie nie omijają. Staram się jednak przekształcać je w budujące i pouczające doświadczenia. Takie podejście mobilizuje do jeszcze cięższej pracy, choć słowo "cięższej" powinienem pisać w bardzo grubym cudzysłowie, gdyż w ogóle nie odczuwam owego ciężaru. Praca nie robi się lżejsza, ale mam z niej więcej zabawy.
Jeśli chcesz dobrze się bawić podczas pracy i wykonywania codziennych obowiązków, zawsze pamiętaj o kilku poniższych kwestiach. Uczyń je istotnym elementem wszystkiego, co robisz. Bez wątpienia zauważysz pozytywne zmiany.
Możesz przeskakiwać od jednego zadania do drugiego, nikt cię nie powstrzyma od takiego postępowania. W ten sposób jednak niewiele osiągniesz. Sądzę, że dopiero prawdziwe przyłożenie się do danej czynności może przynieść oczekiwane rezultaty. Jeśli będziesz poddawać się w obliczu pierwszych utrudnień, w końcu uświadomisz sobie, że masz długą listę rzeczy niezałatwionych bądź niedokończonych. Sam miałem tak do niedawna, więc wiem to z doświadczenia.
Jeśli masz zwyczaj pracować według ściśle określonego harmonogramu i potrafisz utrzymać dyscyplinę, to wspaniale. Bez wątpienia odniesiesz wielkie sukcesy. Aby jednak zmobilizować się do przestrzegania rozkładu zajęć, nie wystarczy powiedzieć sobie, że wykonanie danej rzeczy jest konieczne. Trzeba czuć satysfakcję (radość) z jej realizowania. Zatem nie zmuszaj się do stosowania planu, jeśli dobrze się przy tym nie bawisz. Przede wszystkim podejmuj się działań zgodnych z twoimi własnymi pragnieniami i potrzebami.
Pamiętaj o swoich emocjach. Nie próbuj ograniczać w żaden sposób własnych uczuć. Pozwól, by pasja ogarnęła całe twoje serce i umysł. Jeśli coś nie wywołuje w tobie wystarczająco silnych emocji, odpuść sobie. Nie ma sensu robić niczego na siłę. Najlepsza praca to taka, która pobudza do działania.
Chociaż dobrze bawię się we własnym towarzystwie, dużo lepiej można poharcować z innymi ludźmi. Może to brzmieć nieco dwuznacznie, ale nie będę cofał się i zaczynał akapitu od nowa. Zinterpretuj to, jak chcesz. Niemniej nie da się ukryć, że każda praca może stać się o wiele przyjemniejsza, jeśli możemy ją wykonać w sympatycznym towarzystwie. I tego podważyć nie sposób.
Nie oszukujmy się – lubimy być doceniani. Uznanie ze strony innych sprawia nam przyjemność, jesteśmy wtedy zauważani. Wiele rzeczy robimy tylko po to, żeby ktoś nas pochwalił. Młodzi chłopcy popisują się na boisku, żeby zaimponować dziewczynom. Urzędnik pracuje ciężko, żeby przełożony zaproponował mu awans albo podwyżkę. Nawet pies szczeka na przechodniów, pokazując w ten sposób, jak dzielnie potrafi bronić swojego pana. Kiedy jesteśmy doceniani, czujemy się wspaniale i bardzo dobrze się bawimy.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: baw się dobrze kiedy pracujesz, pracuj ciężko baw się dobrze, obudź kreatywność i baw się dobrze, dobra praca, kocham swoją pracę, uwielbiam pracować.