4 sposoby na szczęśliwe życie | Fot. Pixabay
Wszyscy pragniemy wieść wspaniałe, szczęśliwe życie. Marzymy o realizowaniu swojego potencjału – czy to duchowego, biznesowego, sportowego czy jakiegokolwiek innego. Pomysłów może być wiele. Tyle samo, ilu ludzi żyje we wszechświecie. Niestety, większość z nas nie osiąga zadowalających rezultatów.
Zamiast tego narzekamy na ten świat. Uważamy go za ułomny, a nawet zły. Brakuje nam pieniędzy, miłości, sukcesów. I nie potrafimy się cieszyć życiem. Szukamy czegoś lub kogoś, na kogo można by zrzucić winę za niepowodzenia. Nie dostrzegamy zwykle problemu w samych sobie. Co gorsza, nie widzimy też swojego prawdziwego potencjału.
A przecież najważniejsze w życiu jest to, żeby zrozumieć, jak wspaniałymi istotami jesteśmy. A przynajmniej jakimi mamy możliwość być. To nie jest uzależnione od czynników zewnętrznych – taka jest nasza natura. Niezależnie od indywidualnych okoliczności, warunków ekonomicznych, a nawet dostępu do zasobów (np. finansowych) – człowiek jest w stanie stworzyć o wiele lepsze życie, niż myśli.
Możemy kreować swoje życie tak, jak tylko chcemy. Po prostu musimy nauczyć się to robić. Niestety nie ma jednej ogólnodostępnej formuły odpowiedniej dla każdego człowieka. Istnieją jednak pewne uniwersalne cechy, które można trenować. Dzięki nim zyskujemy swego rodzaju punkt podparcia, od którego można się odbić w kierunku realizacji marzeń.
Oto cztery najważniejsze sposoby:
Jednym z największych mitów obecnych w naszej kulturze jest przekonanie, że zasługujemy na wspaniałe życie. Większość osób tak o sobie myśli. W dodatku jesteśmy pewni, że wszechświat (inni ludzie czy też państwo) w jakiś sposób wypełnią nasze życie szczęściem, ekscytującą karierą zawodową, miłością, bogactwem, sławą... i tak dalej...
Tymczasem prawda jest taka, że nikt za nas niczego nie zrobi. Żaden wielki mistrz nas nie zbawi, nie zapewni nam wiecznego życia w absolutnej szczęśliwości. Tylko my sami jesteśmy w stanie tego dokonać. Wszystkie sukcesy – materialne czy duchowe – są wynikiem naszych działań. Cokolwiek robimy czy też nie robimy – efekty naszego postępowania będą budować całe życie. Chyba każdy to wie. Gdzieś w głębi serca.
Mimo że na co dzień narzekamy na swój ciężki los i na ogrom problemów biorących się "znikąd", w głębi serca czujemy, że wszystko tak naprawdę zależy od nas. To na nas spoczywa pełna odpowiedzialność za wszystkie porażki oraz sukcesy.
Niestety wiele osób będzie w tym miejscu zarzekać się, że jest tak wiele przeszkód w życiu, że nie wszystko od nich zależy, że to... czy tamto... uniemożliwia im realizację marzeń. Znam wiele takich osób i już nie raz stawałem w obliczu podobnych argumentów. Jednakże z doświadczenia wiem, że to są tylko wymówki. Prawdziwi ludzie sukcesu to wiedzą. Oni nie jęczą, kiedy powinie im się noga. Wstają i dalej idą przed siebie. Nie usprawiedliwiają swojej bezczynności, lecz wytrwale pracują nad realizacją swoich celów.
Ludzie, którzy kształtują swoje życie, biorą pełną odpowiedzialność za swoje czyny i myśli. Nie tracą czasu i energii na obwinianie i krytykowanie otoczenia. Oceniają swoje doświadczenia i decydują, czy trzeba coś w swoim postępowaniu zmienić, czy nie. Oczywiście w ten sposób podejmują ryzyko i narażają się na niewygody. W zamian jednak tworzą życie takim, jakim chcą je przeżyć.
Jeśli masz zamiar odnieść sukces w tworzeniu życia swoich marzeń, musisz wierzyć, że jesteś w stanie to osiągnąć. Czy nazwiemy to pewnością siebie, czy wysokim poczuciem własnej wartości – nie ma znaczenia. Chodzi o głęboko zakorzenione przekonanie, że mamy to, czego potrzeba, aby osiągać pożądane rezultaty.
Umiejętności, wewnętrzna energia, talenty i wiedza – to wszystko jest potrzebne do realizacji marzeń. Jeśli nie wierzymy, że to mamy – już przegraliśmy. Miejmy więc niezachwianą wiarę w siebie, na dobre i złe. Wykorzystujmy posiadane doświadczenie i uczmy się nowych rzeczy. Przecież nie musimy wiedzieć wszystkiego, by realizować siebie. Odniesiemy sukcesy, ale i poniesiemy porażki. Nie ma w tym nic złego. Takie jest życie.
Nawet jeśli czujemy ból, musimy walczyć i ścigać się z innymi – to wszystko sprawia, że życie ma prawdziwy smak. Gdyby sukcesy przychodziły bez wysiłku, nie byłyby nic warte. Nie czulibyśmy ich smaku. Brzmi to trochę dziwnie, ale akceptując siebie – takimi, jakimi jesteśmy – pozwalamy sobie na swobodne działanie.
Nie oznacza to, że zniknie strach przed porażką. Po prostu zyskujemy możliwość dokonywania potrzebnych zmian. Uczymy się pokonywać przeszkody. Najpierw małe, a potem coraz większe. Aż pewnego dnia zyskujemy pewność, że nasze życie jest dokładnie takie, jak tego pragniemy.
To brzmi tak prosto. Niestety wielu ludzi ma ogromny problem ze zrozumieniem samych siebie. Czują ciągły niedosyt i brak spełnienia. Nawet jeśli odnoszą spektakularne sukcesy, ciągle czegoś im brakuje. Są fizycznie zmęczeni, czują się duchowo puści – tak niedaleko miejsca, gdzie chcieliby być... jak gdyby szczęście znajdowało się tuż za zasięgiem ich ramion.
Dlaczego tak jest? Ponieważ nigdy wyraźnie nie nakreślili swoich pragnień. A skoro nie wiedzą, czego chcą, jak mogą podjąć działanie w celu osiągnięcia tego? Zamiast zidentyfikować konkretne cele, etapy czy marzenia, idą przez życie pchani instynktem przetrwania. Zaspokajają najważniejsze potrzeby i na tym się kończy. Kręcą się w kółko i tracą mnóstwo energii na nic nieznaczące zadania. W międzyczasie stają się coraz bardziej banalni i tracą kontakt ze swoją prawdziwą naturą. Można w pewnym sensie powiedzieć, że gubią gdzieś po drodze swojego ducha.
Jednym z głównych powodów, dla których większość ludzi nie dostaje tego, czego chce, jest niezdecydowanie. Wielu ludzi po prostu nie wie, czego pragnie. Ilekroć coś udaje się osiągnąć, okazuje się, że to nie jest to, o co im chodziło. Ich marzenia nie zostały zdefiniowane w jasny i szczegółowy sposób. Właśnie w tym tkwi problem. Zatem jak najszybciej należy sprecyzować swoje plany i rzucić się w wir zadań.
Bardzo często pierwszy krok jest najtrudniejszy. Dokonywanie zmian może być niewygodne, a nawet przytłaczające. Trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu. Jednakże alternatywa jest o wiele gorsza: stanie w miejscu i brak jakichkolwiek osiągnięć. Tak naprawdę to jest wybór każdego z nas i ponosimy za niego odpowiedzialność.
Pamiętajmy, że żyjemy nie po to, by się umartwiać i poświęcać dla dobra ludzkości (Boga, kościoła czy ukochanej osoby). Jesteśmy tutaj, by przeżyć najlepsze życie, jak to tylko możliwe. To jest jedyny cel istnienia na Ziemi. Jeśli więc nie podejmujemy żadnych kroków we właściwym – w swoim mniemaniu – kierunku, marnujemy potencjał całej swojej istoty.
Rada może być tylko jedna: działać. Działać natychmiast, bez zwłoki czy wygodnych wymówek. Zrobić pierwszy krok, a po nim kolejny. I nigdy się nie zatrzymywać w dążeniu do realizacji swoich marzeń. Czy brzmi to utopijnie? Być może. Ale jaką mamy alternatywę? Zapewne mało atrakcyjną.
Naprawdę każdy z nas może osiągnąć szczęście – wieść życie, jakie tylko chce. To nie są mrzonki. Wszechświat nie będzie stał nam na drodze. Wręcz przeciwnie. To on jest drogą, po której kroczymy. To w nim możemy realizować wszystkie marzenia.
Wszechświat istnieje, by dać każdemu z nas szansę na doświadczanie niesamowitych zdarzeń. Całe życie jest swego rodzaju przygodą. Być może nie składa się z samych przyjemnych doświadczeń, ale jaka przygoda jest łatwa, lekka i zawsze przyjemna?
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: szczęśliwe życie, rady na szczęśliwe życie, być szczęśliwym człowiekiem, wymarzone życie, życie o jakim marzę, spełnienie marzeń, jak zrealizować swoje marzenia, jak spełnić marzenia zapytaj.