Muszę przyznać, że mam problem z oceną książki Gary’ego Renarda pt Zniknięcie wszechświata. Budzi ona we mnie bardzo mieszane uczucia. Nie da się ukryć, że zawiera dużo wspaniałej duchowej mądrości. Niestety, zaraz obok można znaleźć wypowiedzi, które nie tylko nijak mają się do uniwersalnej prawdy, ale są wręcz pozbawione sensu i zdrowego rozsądku (a przez to mogą negatywnie wpłynąć na rozwój duchowy czytelnika).
Zacznijmy jednak od początku. W Zniknięciu wszechświata poznajemy autora tej książki oraz dwoje "wniebowstąpionych mistrzów", którzy pojawiają się w jego domu i zaczynają przekazywać mu nauki Jezusa (nieco inne niż te powszechnie znane). Wszystko jest przedstawione w formie dialogu, co powinno być wielkim ułatwieniem dla czytelnika. Szkoda tylko, że owe rozmowy są pompatyczne i czasami niesamowicie prymitywne. Aż dziw bierze, że osoby określane mianem "wniebowstąpionych mistrzów" są w stanie wypowiadać niektóre kwestie.
Nie przeczę, że to, o czym mówią, w dużej mierze jest prawdą, ale niestety, nie wszystko. Część idei przez nich przekazywanych jest po prostu błędnych (żeby nie użyć bardziej dosadnych słów). Nigdy w życiu nie uwierzę, że mógłby je wypowiedzieć wniebowstąpiony mędrzec. W istocie część przekazywanej w książce wiedzy świadczy wręcz o tym, że jej "autorzy" stoją na dość przeciętnym stopniu duchowego rozwoju – gdzieś pomiędzy szeregowymi wyznawcami religijnymi a przywódcami sekt wykorzystujących psychomanipulację jako narzędzie zdobywania nowych członków.
Już chociażby przedstawianie wszechświata jako bezsensownej, koszmarnej iluzji, wypełnionej złem i powstałej w wyniku pomyłki, jest doskonałym przykładem na ignorancję "mistrzów" Gary’ego. Co więcej, w wielu miejscach książki owi "mistrzowie" okazują się być istotami, które sądzą, iż wszystko wiedzą najlepiej i każdy człowiek powinien ochoczo przyznać im rację. To bardzo zniechęcające zachowanie. Niestety nie mogę uznać "mistrzów" odwiedzających Gary’ego za prawdziwych mędrców. Są to albo oszuści żerujący na jego naiwności, albo zwyczajne wytwory wyobraźni.
Mniejsza jednak o to. Najważniejsze powinny być przecież duchowe nauki zawarte w książce. Wszak z tego powodu, tak naprawdę, czytelnik może sięgnąć po Zniknięcie wszechświata. Owych nauk jest rzeczywiście całkiem sporo. Choć nie mogę powiedzieć, żeby wnosiły coś nowego do duchowego dorobku ludzkości. Co gorsza, jak już wspomniałam, są one przetykane informacjami całkowicie wyssanymi z palca. To może wprowadzić w błąd osobę niedoświadczoną na polu duchowości; zwieść ją ku ideom często niebezpiecznym dla duszy. Nie polecam więc lektury osobom, które są na początku swojej praktyki duchowej. Idąc za naukami "wniebowstąpionych mistrzów" Gary’ego, mogą pobłądzić, co przyniesie im więcej strat niż korzyści.
Jeśli jednak jesteś osobą obeznaną z duchowością, z pewnością wyłowisz wiele mądrości z tej książki. Szkoda tylko, że poświęcono w niej tak wiele miejsca rzeczom całkowicie nieistotnym. O wiele więcej skorzystałbyś, gdyby autor wyciął mniej więcej 2/3 tekstu i skoncentrował się na przekazywaniu samych nauk duchowych. Książka zyskałaby nie tylko na klarowności, ale i wiarygodności.
Mam jeszcze jeden zarzut pod adresem książki Gary’ego Renarda. Otóż w wielu miejscach nawiązuje ona do Kursu Cudów, de facto wychwalając go pod niebiosa. Są momenty, w których "Zniknięcie wszechświata" sprawia wrażenie bardzo rozbudowanej broszury reklamowej – jej celem wydaje się być zachęcenie czytelnika do sięgnięcia po wspomniany wyżej "Kurs Cudów". Nie wiem, jak innych czytelników, ale mnie to bardzo irytowało podczas lektury.
Czy polecam Zniknięcie wszechświata? Tak, ale tylko naprawdę inteligentnym ludziom o silnej psychice. Dla osób, które łatwo poddają się manipulacji, książka może stanowić niebezpieczeństwo. Nie będą bowiem potrafiły odróżnić prawdy od fikcji, przez co zapętlą się w błędne schematy duchowej pseudo-praktyki. Zalecam więc czytanie z rozwagą i uważnością. Każdą ideę przedstawioną przez Gary’ego Renarda warto poddać próbom i rzetelnym testom. Niczego nie wolno brać na wiarę, bo to może sprowadzić na manowce.
Autor: Gary R. Renard
Ilość stron: 490
Rok wydania: 2008 r.
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Kozłowski & Urbański
Strona www: kurscudow.pl
ISBN: 978-83-924823-1-4
Autorka: Joanna Kacperska
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: zniknięcie zszechświata gary r. renard, zniknięcie zszechświata, zniknięcie wszechświata chomikuj, zniknięcie wszechświata opinie, zniknięcie wszechświata pdf, gary r renard.