Duchowe oświecenie Jed McKenna

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe – recenzja | Fot. Okładka książki

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe – Jed McKenna [Recenzja z wątpliwościami]

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe – książka, którą napisał Jed McKenna, kompletnie mnie zaskoczyła. Dlaczego? Ponieważ autor przedstawia poglądy bardzo zbliżone do moich i niezwykle często pisze teksty jakby żywcem wyciągnięte z mojej głowy.

Co ciekawe, w artykułach znajdujących się na Przewodniku duchowym można znaleźć bardzo podobne treści, mimo że nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z twórczością McKenny. I choć nie umiem pisać w tak przystępny sposób jak on, niejednokrotnie przekazywałem całkiem podobne rzeczy.

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe – recenzja

Książka ta jest pierwszą częścią trylogii o oświeceniu i przybliża podstawowe założenia poglądów Jeda McKenny – amerykańskiego nauczyciela duchowego, który przekazuje niezwykle ważną wiedzę duchową.

Z całą pewnością wielu czytelników uzna zawarte tutaj treści za przedziwne. Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe ujawnia bowiem, że droga do oświecenia jest zupełnie inna, niż się powszechnie wydaje.

Nie ma potrzeby spędzać długich godzin na medytacji, słuchać wykładów różnego rodzaju guru, dążyć do doświadczania stanów mistycznych, oddawać czci żadnemu bóstwu... nie trzeba nawet czytać żadnych książek (chociaż tę akurat warto).

Wystarczy... no właśnie, co takiego wystarczy zrobić? Jed McKenna stara się udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Robi to, skutecznie demaskując popularne ruchy religijne i duchowe, a przy tym dostarcza czytelnikowi tego, co najważniejsze – dobrej zabawy. Wbrew pozorom przyjemność z lektury jest ważniejsza niż wyciągnięta z niej nauka (każdy oświecony to zrozumie).

Według opisu wydawcy Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe jest lekturą obowiązkową dla każdego poszukiwacza duchowej mądrości. Choć brzmi to jak typowy slogan reklamowy, utkany w celu zarobienia jak największej ilości pieniędzy, zgadzam się z nim w stu procentach.

Ta książka jest bowiem doskonałym przykładem krytycznego myślenia. Czytelnik znajdzie tutaj coś, co uświadomi mu (miejmy nadzieję, bo to wcale nie jest takie pewne), jakie błędy popełnia większość osób poświęcających się różnym ideologiom religijnym czy duchowym.

Wątpliwości?

Muszę w tym miejscu wyraźnie coś zaznaczyć: Jed McKenna nie jest oświecony.

Choć poświęcił sporo czasu na wygłaszanie twierdzeń sprawiających wrażenie uniwersalnej mądrości, nie ustrzegł się – jak wszyscy samozwańczy nauczyciele przed nim – pewnych błędów merytorycznych (są dosyć oczywiste, więc nie będę ich w tym miejscu roztrząsał, by nikomu nie zepsuć zabawy z ich wyszukiwania).

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe to książka napisana w taki sposób, by czytelnik odnosił wrażenie, iż czyta pamiętnik prawdziwej osoby. Problem w tym, że nie można być tego do końca pewnym. Jed McKenna jest bardzo tajemniczą postacią, której śladów w fizycznym świecie próżno szukać.

Nigdzie chociażby nie znalazłem żadnych wiarygodnych informacji o jego aśramie znajdującym się rzekomo w Iowa. Po tym, co przeczytałem w książce, wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby w Internecie nie istniały żadne świadectwa na ten temat.

Przekazywanie tak cennych informacji duchowych nie powinno się odbywać za pośrednictwem nierzetelnych technik. Albo mówimy, że czytelnik ma do czynienia z zapiskami prawdziwej osoby, albo wyraźnie zaznaczamy, że książka jest fikcją literacką.

Niedomówienie w tej kwestii budzi niepokój i cały szereg podejrzeń – przynajmniej u mnie. Nie jest to zresztą pierwszy raz, kiedy spotkałem się z tego typu zabiegiem. Inni autorzy z uporem maniaka twierdzą na przykład, że przekazują mądrości otrzymane od jakichś duchowych istot. W ten sposób nadają większej wagi publikowanym przez siebie treściom.

Wystarczy napisać, że przekazywana wiedza pochodzi od istoty wyższego rzędu (oświeconej), i sprzedaż od razu skacze do góry. Wielu ludzi się na to nabiera.

Tego mi zdecydowanie zabrakło w książce Jeda McKenny: poczucia obcowania z prawdą na temat opisywanych wydarzeń. Czyż to nie paradoksalne w przypadku książki, której celem – według autora – jest właśnie ukazywanie prawdy?

Wiele spostrzeżeń autora wydaje się trafnych z duchowego punktu widzenia (jak już pisałem, sam posiadam bardzo zbliżone poglądy). Problem w tym, że to, co dla mnie jest logiczne i proste, dla kogoś innego może takie nie być. Jeśli więc otrzyma wartościowe informacje od osoby o wątpliwym rodowodzie, może nie wyciągnąć z nich właściwych wniosków.

Niezależnie jednak od tego, czy mamy do czynienia z fikcją literacką, czy z faktami, jest to książka warta przeczytania. Pozwala nabrać dystansu do przepełnionych snobistyczną zadumą nauk przekazywanych przez kapłanów i guru. Jed McKenna udowadnia, że praktyka duchowa nie musi być pogonią za mistycznymi doświadczeniami. I chociażby za to należy mu się podziękowanie.

Podsumowanie

To z pewnością nie jest książka dla każdego. Wielu ludzi zainteresowanych rozwojem duchowym, najzwyczajniej w świecie nie będzie w stanie wytrzymać emocjonalnie rewelacji przedstawianych przez Jeda McKennę. Dochodzi tutaj bowiem do rozerwania na strzępy przekonań duchowego poszukiwacza, by ukazać mu coś zupełnie innego – prawdę tak szokującą, że bardzo trudno ją zaakceptować.

Co mam na myśli? Niech za odpowiedź posłuży poniższy cytat z książki – parafraza słów japońskiego mistrza zen Dogena (1200-1253):

Przed oświeceniem góra jest górą, podczas oświecenia góra nie jest górą, a po oświeceniu góra ponownie jest górą.

Na plus:

  • Jed McKenna demaskuje wiele bzdur rozpowszechnianych przez samozwańczych nauczycieli duchowych. Jest więc szansa, że ostrzeżony w ten sposób czytelnik nie popełni błędów, które mogłyby mieć opłakane skutki.
  • Humor oraz traktowanie duchowości z dystansem pozwalają dostrzec rzeczy zazwyczaj niedostępne dla osób pojmujących duchowość w tradycyjny sposób.
  • Ogromny plus za umieszczenie w treści duchowej poezji. Uważam, że są to wartościowe teksty, które każdy duchowy poszukiwacz powinien znać.
  • Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe może dokonać rewolucji w myśleniu wielu ludzi – tych, którzy znajdują się blisko duchowego przełomu, ale wciąż czegoś im jeszcze brakuje.

Na minus:

  • Autor zbyt często podkreśla, że jest człowiekiem oświeconym. Nie tylko w ten sposób irytuje, ale daje o sobie niezbyt pozytywne świadectwo. Wygląda to tak, jakby wszystkich dookoła na siłę pragnął przekonać, że rzeczywiście jest oświecony.
  • Odnośnie poprzedniego punktu: Jed McKenna nie jest oświecony. Świadczą o tym niektóre błędy w przekazywanych przezeń naukach. Wprawny czytelnik z łatwością je wyłapie.
  • Cała masa wątpliwości, jakie swoją osobą wzbudza autor, nie pomaga w odbiorze książki.
  • To nie jest lektura dla osoby znajdującej się na samym początku swojej przygody z rozwojem duchowym.

Ocena końcowa: ★★★★★

Kim jest Jed McKenna?

Jed McKenna to pseudonim autora książek o oświeceniu. W Internecie mało można znaleźć informacji na jego temat. Niektórzy nawet sądzą, że prawdziwa tożsamość autora jest tajemnicą. Dociekliwi (znający angielski) bez problemów znajdą jednak informacje na temat tego, kim naprawdę jest Jed McKenna. Celowo nie umieszczam w tym miejscu żadnych linków. Nie chcę zepsuć ci zabawy z poszukiwań. Jeśli oczywiście zechcesz wyruszyć w tę wirtualną podróż. A jest ona zaiste nietuzinkowa.

Duchowe oświecenie. Cholernie osobliwe: dane szczegółowe

Tytuł oryginału: Spiritual Enlightenment: The Damnedest Thing
Autor: Jed McKenna
Tłumaczenie: Wioletta Skałoń
Wydawnictwo: Virgo
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 339
Okładka: miękka
ISBN: 978-83-65400-27-7

Autor: Wojciech Zieliński

Wojciech ZielińskiSpędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.

Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...

Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: duchowe oświecenie cholernie osobliwe jed mckenna, duchowe oświecenie cholernie osobliwe, duchowe oświecenie mckenna, duchowe oświecenie recenzja, duchowe oświecenie cholernie osobliwe empik, duchowe oświecenie chomikuj, duchowe oświecenie cholernie osobliwe pdf, duchowe oświecenie cholernie osobliwe lubimy czytać.