Strona Główna › Życiowe sprawy › Życie w obfitości

Życie w obfitości | Fot. Pixabay

Życie w obfitości

Obfitość nie oznacza jedynie bogactwa czy wysokiego statusu społecznego. To coś o wiele więcej: stan, w którym niczego człowiekowi nie brakuje, kiedy jest szczęśliwy i zadowolony z tego, co ma. Warunkiem życia w obfitości jest zasada, żeby żyć dla samego siebie. Nie mam tutaj jednak na myśli egoistycznej egzystencji, skupionej wokół własnych pragnień, lecz zaakceptowanie swojej prawdziwej natury. Obfitość jest więc przede wszystkim kwestią mentalności.

Kim jesteś?

Jesteś środkiem wszechświata, a przynajmniej swojej jego wersji. Oznacza to, że centrum jest wszędzie tam, gdzie ty. "Pępek" wszechświata nie znajduje się w jednym miejscu. Tak naprawdę jest ich wiele. Każda żywa istota to maleńki punkt, wokół którego wszystko się kręci. To może wydawać się dziwne, ale tak właśnie jest. Przyjrzyj się naszej rzeczywistości – zobaczysz ją ze swojej perspektywy i… tylko swojej. Nie będziesz w stanie dostrzec innego centrum wszechświata.

Odnajdując prawdę o sobie, zauważysz coś jeszcze: wszechświat jest kielichem obfitości. Znajduje się w nim wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Naprawdę niczego nie brakuje. Masz do dyspozycji piękną planetę z olbrzymimi zasobami bogactw naturalnych. Jeśli tylko nauczysz się z nich mądrze korzystać, z pewnością zrealizujesz swoje marzenia.

Cztery sposoby na obfitość

Oto cztery niezawodne sposoby na życie w obfitości. Jeśli je zastosujesz, wszechświat nie poskąpi ci niczego.

1. Nie pozwól, by warunki i inni ludzie definiowali cię

Jesteś panem swojego życia – posiadasz wolną wolę i możesz podejmować w pełni autonomiczne decyzje dotyczące twojego życia. Nikt nie ma prawa zabraniać ci czegokolwiek; przynajmniej dopóki nie naruszasz praw innych istot żyjących. Jeśli coś sprawia ci przykrość, możesz to odrzucić.

Od ciebie zależy, jakim staniesz się człowiekiem. Czy chcesz być zniewolony przez przywiązanie do opinii innych ludzi? Może wolisz dążyć do realizacji marzeń mimo krytyki? Zdecydowanie polecam to ostatnie. Zawsze pozostawaj sobą, a osiągniesz – prędzej czy później – to, co sobie zaplanowałeś.

2. Wszystko już istnieje

Wszystko, o czym marzysz, już jest tutaj. Nie musisz tworzyć "z niczego". Wystarczy wyciągnąć rękę, by dosięgnąć marzenia. Wiem, to wydaje się bardzo proste. Niestety jest dokładnie odwrotnie. Musisz wiedzieć, jak pochwycić to, czego pragniesz. To sztuka, której ludzie często uczą się długie lata. Skoro jednak życie w obfitości nie zależy od warunków zewnętrznych, musisz szukać go w sobie. Zajrzyj w głąb siebie i pracuj wytrwale nad tym, co tam znajdziesz. Z pewnością dostrzeżesz rezultaty.

3. Blokujesz spełnienie swoich marzeń

Bardzo często spotykam się z sytuacją, kiedy ktoś sam blokuje realizację swoich marzeń. W niektórych przypadkach sam nawet tak robię (na szczęście rzadko mi się to zdarza).

Być może czasami myślisz: "Pewnie mi się nie uda" albo "Wcale tego nie potrzebuję". Wątpisz w swoje siły i możliwości, a tym samym utrudniasz sobie osiągnięcie celu. Kto w siebie nie wierzy, niczego nie osiągnie. Nie ma znaczenia, czy pragniesz materialnego bogactwa, czy duchowego zrozumienia. Bez wiary w siebie potkniesz się o pierwszy kamień i nie będziesz miał siły wstać, by iść dalej.

4. Nie przywiązuj się do przeszłości i porzuć żal

W obliczu codziennych doniesień o katastrofach i nieszczęściach oraz z powodu własnych porażek, trudno jest pamiętać o tym, że wszechświat nie jest twoim wrogiem. W rzeczywistości wszystko działa na twoją korzyść, ale musisz dopuścić do siebie świadomość takiego stanu rzeczy.

Wiele osób rozpamiętuje przeszłość i odczuwa żal do innych ludzi. Nie potrafi wyswobodzić się z przygnębiających myśli na swój temat. To błędne koło, z którego trudno się wydostać. Pamiętaj więc: życie toczy się dla ciebie, a nie przeciwko tobie.