Strona Główna › Życiowe sprawy › Produkty, które działają jak narkotyki

Uzależniające produkty spożywcze | Fot. Pixabay

Produkty, które działają jak narkotyki

Znasz zapewne to powiedzenie: jesteś tym, co jesz. Czy jednak naprawdę zastanawiałeś się nad związkiem pomiędzy pożywieniem a zdrowiem? Wielu moich znajomych zdaje się nie rozumieć tej głębokiej więzi. Niby wiedzą, że to prawda, ale na co dzień nie zwracają większej uwagi na to, co jedzą.

Zdrowe odżywianie to jedno. Można stosować różnorodne diety i dbać o to, by spożywać pokarmy pozytywnie wpływające na zdrowie. Przykładem są warzywa i owoce.

Niestety wiele produktów dostępnych obecnie w supermarketach zawiera substancje szkodliwe dla zdrowia, tzw. egzorfiny. W związku z tym produkty te często uzależniają jak narkotyki. Warto dowiedzieć się o nich nieco więcej.

Dlaczego? Ponieważ producenci żywności wysoko przetworzonej wiedzą o nich wszystko i wykorzystują tę wiedzę przeciwko konsumentom. Manipulują składnikami produktów spożywczych w taki sposób, by pobudzać apetyt. To prowadzi do częstego przejadania się i pogarszania ogólnego stanu swojego zdrowia.

Jeśli będziesz mieć świadomość istnienia egzorfin, zaczniesz kontrolować ilość spożywanego jedzenia. Bez wiedzy nie ma mowy o skutecznym przeciwdziałaniu jakiemukolwiek uzależnieniu.

Pszenica

Gliadyna to białko zawarte w pszenicy, które charakteryzuje się aktywnością podobną do opiatów (substancje psychoaktywne opium). Jeśli masz problem z odmówieniem sobie kolejnej kanapki, prawdopodobnie jest to spowodowane właśnie przez tę substancję. Wszystkie produkty pszenne działają w taki sam sposób. Nic więc dziwnego, że tak lubimy ciastka, chleb, makarony czy pizzę. Wielu ludzi nie wyobraża sobie bez nich życia. W starożytnym Rzymie panowało popularne przekonanie, że zapewnienie ludziom rozrywki i karmienie chlebem skutecznie przeciwdziała niepokojom społecznym ("Chleba i igrzysk").

Ryż

Podobne efekty jak gliadyna wywołuje również białko zawarte w ryżu. Działa ono z mniejszą siłą, lecz również uzależnia.

Produkty mleczarskie

Należą do najczęściej i najbardziej wnikliwie badanych artykułów żywnościowych (szczególnie mleko i sery). Kazeina (białko zawarte w produktach mleczarskich) jest rozkładana przez organizm na prostsze substancje – peptydy. Należą do nich między innymi czynniki aktywne zwane kazomorfinami. Są one powszechnie stosowane w medycynie – w leczeniu pacjentów, którzy przedawkowali narkotyki.

Kazomorfiny znajdują się również w serach. Nic więc dziwnego, że z roku na rok rośnie ilość spożycia tego produktu. Obecnie zjadamy pięć razy więcej sera niż jeszcze kilka lat temu. W wielu domach ser jest obecny przy więcej niż jednym posiłku dziennie. Producenci żywności wiedzą, że nabiał powoduje pragnienie jedzenia jeszcze większej ilości nabiału. To naprawdę złoty interes!

Mięso

Znajdująca się w mięsie krew zawiera albuminę, globulinę gamma i hemoglobinę – wszystkie te substancje aktywują w ludzkim organizmie receptory opioidowe. Spożywanie mięsa wywołuje więc uzależnienie podobnie jak kofeina czy nikotyna. Rezygnacja z jedzenia mięsa jest często bardzo trudna. Dopóki organizm nie oczyści się z zalegających w nim substancji, możesz odczuwać to, co narkoman na odwyku (oczywiście o wiele słabiej).

Cukier

Pod względem właściwości uzależniających, cukier jest jak kokaina. Wpływa bowiem na pracę mózgu i jest przyczyną podwyższonego poziomu serotoniny i dopaminy, czyli hormonów szczęścia. Organizm po jakimś czasie przyzwyczaja się do otrzymywanych dawek cukru i "domaga się" ich zwiększenia. Tak zaczyna się uzależnienie.

Doświadczyłem tego na samym sobie. Postanowienie ograniczenia spożywanych słodyczy było niezwykle trudne do zrealizowania w praktyce. Do dzisiaj nie umiem całkowicie zrezygnować z czekolady. Staram się spożywać nie więcej jak jedną tabliczkę na tydzień (chociaż przyznam, że w tym tygodniu zjadłem aż dwie…). Jak widać, nie jest łatwo zrezygnować ze słodkiego nawyku.

Tłuszcz

Jak zazwyczaj reagujesz na wysokotłuszczowy posiłek? Najprawdopodobniej (tak jest w większości przypadków) wywołuje on uczucie zadowolenia i przyjemności. To dlatego, że pokarmy z wysoką zawartością tłuszczu pobudzają wydzielanie w mózgu opioidów – chemicznych substancji odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności.

Z tłustymi posiłkami jest więc tak, że chce się je jeść, nawet gdy jesteśmy już najedzeni. Stanowią one pokusę nie do odparcia. Nie ma się więc co dziwić ogromnej popularności Fast Foodów.

A co ty możesz zrobić?

Wymienione powyżej produkty są dość powszechnie używane i w wielu przypadkach trudno w ogóle wyobrazić sobie rezygnację z ich spożywania. Jedyne, co tak naprawdę możesz zrobić, to unikać pokusy.

Wykorzystaj uzależniającą siłę produktów w swojej praktyce duchowej. Praca nad sobą to również uczenie się kontrolowania swoich odruchów i panowanie nad pragnieniami. Możesz więc każdego dnia wykonywać proste ćwiczenie duchowe, polegające na świadomym kontrolowaniu ilości spożywanych pokarmów.

Czy zdarzyło ci się kiedyś zjeść kolację i nadal mieć ochotę na kolejną kanapkę lub inną przekąskę? Mnie dawniej często zdarzało się jeść o wiele więcej, niż powinienem. Po prostu miałem ochotę na więcej i więcej… mimo, że żołądek był już pełen.

Teraz już wiesz, gdzie leży przyczyna takiego zachowania. W większości przypadków jest to działanie substancji uzależniających, zawartych w pewnych produktach. Warto więc wykorzystać ten fakt do rozwijania siebie. Spróbuj, a z pewnością dostrzeżesz kilka pozytywnych zmian w swoim życiu.

Opioidy to grupa substancji działających na receptory opioidowe, wliczając naturalnie występujące w ludzkim organizmie peptydy (endorfiny, dynorfiny, enkefaliny) oraz leki opioidowe. Głównym zastosowaniem opioidów jest walka z silnym bólem i nie należy ich przyjmować dłużej niż tydzień, ponieważ są silnie uzależniające. Opioidy należą do najbardziej uzależniających substancji znanych obecnie człowiekowi.

Za Wikipedią