Wymykające się marzenia | Fot. Pixabay
Ilekroć wpada mi do głowy świetny pomysł, jestem podekscytowany i pełen zapału. Przygotowuję plan działania i jestem pewny zwycięstwa. Czuję ekscytację, która jest charakterystyczna dla każdego nowego projektu w jego początkowej fazie. Następnie przychodzi czas na realizowanie poszczególnych etapów opracowanego planu i tu już nie jest tak różowo.
Praca nad realizacją większości wielkich pomysłów jest ciężka i czasochłonna. Jeśli nie widać końca harówki, łatwo można popaść w zwątpienie. Mnie się to od czasu do czasu przytrafia. Zastanawiam się wówczas, czy nie byłoby lepiej dać sobie spokój i poświęcić czas przyjemniejszym zajęciom. Zamiast pracy do późna mógłbym przecież wybrać się z przyjaciółmi na piwo lub spędzić romantyczny wieczór z żoną. Która droga jest lepsza?
Każdy z nas odpowie inaczej, według swoich przekonań i planów na przyszłość. Ja jednak staram się nie poddawać w obliczu trudności. Wolę posuwać się naprzód. Kiedy mój cel wydaje się nieosiągalny, korzystam z sześciu, przedstawionych poniżej, sposobów radzenia sobie ze zwątpieniem.
Codziennie przypominam sobie, dlaczego podjąłem się danego zadania. Mówię do siebie językiem korzyści: jakie rezultaty przyniesie moja praca. Wszystko, co robię, ma jakiś określony cel. Jeśli nie będę o nim pamiętać, stracę motywację do działania.
Jeśli nie mogę sobie poradzić z jakimś problemem, szukam pomocy u osób, które już wcześniej go rozwiązały. Większość ludzi chętnie udziela rad w dziedzinach, na których dobrze się zna. Jeśli okazuję im wdzięczność, nie stronią od pomocy.
Każde większe przedsięwzięcie wykonuję według określonego planu, co pozwala podzielić pracę na mniejsze zadania. Łatwiej wówczas mierzyć postępy i określać najlepsze sposoby postępowania. Poszczególne osiągnięcia staram się jakoś uczcić. Dając sobie małą nagrodę, zamykam jeden „rozdział” i pobudzam chęć do dalszego działania.
Wyobrażam sobie osiągnięcie zaplanowanego celu. Używam do tego wszystkich zmysłów, nawet podczas snu staram się dążyć do odpowiednich obrazów. Wizualizacja kieruje mój umysł we właściwą stronę. Jeśli dobrze sobie coś wyobrażę, czuję się, jakbym już to osiągnął. Jedynie rzeczywistość musi dogonić moją wyobraźnię.
Staram się motywować na wszelkie sposoby, żeby nie stracić impetu. Jeśli jestem zmęczony, piję kawę i wyobrażam sobie otrzymanie zastrzyku świeżej energii – sam siebie okłamuję, że jestem wypoczęty. Takie podejście wymaga zdyscyplinowania i wytrwałości. Nie jest łatwo wstawać wcześnie rano, by wziąć się do pracy. Wiedząc jednak, że bez tego nie będę w stanie wyrobić się w terminie, przekonuję siebie.
Bardzo ważny jest dla mnie odpoczynek. Uważam go za integralną część każdej pracy, tym ważniejszą, im większe czeka mnie zadanie do wykonania. Czasami po prostu odpoczywam z książką w ręku, innym razem bawię się jak przedszkolak – zawsze jednak odczuwam świeży przypływ energii (i nie muszę go udawać). W czasie wolnym nie myślę o obowiązkach i zadaniach, jestem tylko ja i czysta radość życia.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: wymykające się marzenia, spełnianie marzeń, jak spełnić swoje marzenia, spełniaj swoje marzenia, twoje marzenia, jakie są twoje marzenia, jakie mozna miec marzenia.