Małżeńska harmonia | Fot. Pixabay
Czy jest coś piękniejszego niż mąż, żona i dzieci żyjący razem w harmonii? Chyba niewiele rzeczy może się równać z tym stanem. Myślę, że to jedno z największych marzeń ludzkości: rodzinna idylla i błogi spokój wspólnej egzystencji. Większość z nas do tego dąży. Budujemy swoje życie w taki sposób, by stworzyć trwałą i piękną rodzinę.
Można zaryzykować stwierdzenie, że cała ludzka działalność kręci się wokół rodziny. Pracujemy po to, by zapewnić byt sobie i swoim bliskim. Planujemy przyszłość dla potomków, a jeśli nie posiadamy dzieci, jesteśmy najczęściej nieszczęśliwi. Tak działa natura, której nigdy nie uda nam się zmienić.
Niestety mieszkanie pod jednym dachem kilku bliskich sobie osób, niekoniecznie jest równoznaczne z sielanką. Każdy człowiek jest inny. Różnice w poglądach, osobowości i upodobaniach mogą prowadzić do wielu spięć. Chyba nie znajdę człowieka, który nie doświadczyłby tego na własnej skórze.
Małżeństwo jest więc pod pewnymi względami bardzo trudnym wyzwaniem. Na początku często wyobrażamy sobie, że nasza druga połówka jest ideałem: sympatyczna, atrakcyjna i godna szacunku. Z czasem okazuje się jednak, że posiada wady. Jak każdy inny człowiek.
To pytanie pojawia się prędzej czy później; najczęściej po poważnej kłótni bądź braku porozumienia w jakiejś konkretnej kwestii. Myślę, że rozterki tego typu są wynikiem błędnego rozumienia idei małżeństwa.
Postrzegamy je jako zdobycie kogoś, spełnienie marzenia lub realizację wcześniej założonego celu. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Małżeństwo nie jest łupem ani skarbem – to związek partnerski między dwojgiem ludzi, mający za zadanie pomóc nam stać się pełną istotą ludzką. Dzięki niemu możemy nauczyć się pokonywać poczucie samotności oraz wrodzony egoizm. Małżeństwo jest deklaracją miłości, przyjaźni i wzajemnego wsparcia w trudnych chwilach.
Nie chodzi w nim o zdobycie osoby o konkretnych walorach psychicznych lub fizycznych (jak często nam się wydaje). Tutaj gra toczy się o wiele większą stawkę: nasz własny rozwój duchowy. Małżonkowie są bowiem swoimi nauczycielami i kompanami na drodze do pełnej realizacji człowieczeństwa. Niektórzy nazywają ten cel zbawieniem, inni oświeceniem lub zjednoczeniem z Bogiem. Pojęcie, jakiego użyjemy, nie ma w tym miejscu znaczenia. Dążymy bowiem zawsze do tego samego celu – łączącego się ze szczęściem i spełnieniem.
W każdym małżeństwie pojawiają się problemy. Nie unikniemy ich. Mimo że każdy związek ma swoje wzloty i upadki, można odnieść sukces i sprawić, że miłość będzie rozwijać się niczym kwiat na wiosnę. Istnieje wiele sposobów na osiągnięcie harmonii w życiu małżeńskim.
Oto kilka – moim zdaniem najważniejszych – kwestii, o które warto zadbać:
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: harmonia w małżeństwie, małżeńska harmonia, szczęśliwe małżeństwo, zasady szczęsliwego małżeństwa, jak utrzymać harmonię w małżeństwie, harmonia życia małżeńskiego, jak osiągnąć harmonię w małżeństwie.