Bratnia dusza

Po czym poznasz, że znalazłeś swoją bratnią duszę? | Fot. Pixabay

10 oznak, że znalazłeś swoją bratnią duszę

Większość ludzi na Ziemi szuka swojej drugiej połówki. Pragną miłości i kiedy już ją znajdują, są szczęśliwi. Przynajmniej do czasu, kiedy się okazuje, że wybranek (lub wybranka) wcale nie jest ich bratnią duszą. A to się, niestety, często zdarza.

Znalezienie właściwej osoby – tej jednej jedynej, właściwej – może być naprawdę trudne. Nie mówię tutaj o zwyczajnym zawieraniu związku, lecz o prawdziwej, bezwarunkowej miłości. Takiej, o jakiej czasami czytamy w książkach czy oglądamy na filmach. Właśnie takiej przecież pragniemy.

Mam to szczęście, że udało mi się znaleźć bratnią duszę – kobietę doskonałą i pod każdym względem wspaniałą. Nie mógłbym znaleźć nikogo lepszego. Wiem, że moja żona jest idealnie dopasowaną do mnie drugą połówką miłosnego jabłka. Dzięki temu mogę napisać ten artykuł z własnego doświadczenia. Przyglądając się swojej miłości (i porównując ją z innymi), zauważyłem kilka oznak zdradzających, kiedy człowiek naprawdę znalazł swoją bratnią duszę.

Jak odkryć bratnią duszę?

Oto dziesięć prostych rzeczy, których powinieneś szukać w swoim związku. Jeśli je znajdziesz – to znaczy, że trafiłeś… no cóż, w dziesiątkę. Sprawdź, jak to wygląda w moim przypadku.

1. Jesteśmy swoimi najlepszymi przyjaciółmi

Czujemy się ze sobą w stu procentach swobodnie i nie musimy niczego udawać, a przy tym spędzamy czas na uprawianiu wspólnych pasji – to właśnie jest przyjaźń. Czasami zachowujemy się jak para, a czasami jak przyjaciele i nie staramy się zmieniać w sobie nawzajem ani jednej rzeczy. Można śmiało powiedzieć, że nasze dusze idealnie do siebie pasują. Akceptujemy siebie dokładnie takimi, jakimi jesteśmy. Bez udawania.

Dzielimy się wszystkim, czego codziennie doświadczamy, a kiedy coś się wydarzy, druga połówka jest tą osobą, do której dzwonimy w pierwszej kolejności. Nie ma też problemów tak dużych i trudnych, których nie bylibyśmy w stanie wspólnie rozwiązać.

2. Swobodnie wyrażamy swoje pragnienia

Niektórzy ludzie lubią pozostawać w stałym kontakcie, inni potrzebują trochę czasu dla siebie. Obie te potrzeby są jednakowo mocno uzasadnione. Nie można ich umniejszać. Jednakże partnerzy muszą o nich wiedzieć. Jak ukochana osoba ma poznać twoje potrzeby, skoro nigdy jej o nich nie mówisz?

W tym cały problem. Wiele par nie potrafi ze sobą rozmawiać i przez to pojawiają się nieporozumienia. Idealny związek dwojga ludzi charakteryzuje się nieskrępowanym wyrażaniem swoich pragnień. Partnerzy, którzy są dla siebie stworzeni, wiedzą, jak ważne jest dzielenie się intymnymi myślami i uczuciami.

Jeśli chcesz znaleźć swoją bratnią duszę, nie możesz ukrywać przed ukochaną osobą swoich emocji. Zatrzymując wszystko dla siebie, nie dajesz drugiej osobie możliwości poznania twoich potrzeb. Nie mówiąc już o ich zaspokojeniu.

3. Budujemy swoje życie razem, a nie dla siebie nawzajem

Istnieją pary, które nie skupiają się tylko na sobie nawzajem. Zamiast tego kierują swe działania na kreowanie wspólnego życia. Nie tworzą pozorów, by uszczęśliwić drugą osobę. To jest dobre tylko w początkach znajomości. Wówczas każdy stara się zrobić dobre wrażenie.

Wszystko powinno się jednak zmienić, kiedy związek dojrzewa. Nie ma już wtedy miejsca na robienie wrażenia. Zamiast tego para zaczyna koncentrować się na budowaniu wspólnego życia, jakby byli jedną osobą. Dążą do tego samego celu i przestają grać przed sobą lepszych, niż są w rzeczywistości.

4. Ufamy sobie bezgranicznie

Zaufanie jest podstawą każdego związku, ale w przypadku bratnich dusz jest to całkowicie naturalne zachowanie. Nie tylko wierzą w swoją szczerość, ale po prostu są w stu procentach szczerzy. Nie czują potrzeby oszukiwania partnera czy manipulowania jego emocjami. Decyzje podejmują wspólnie, a jeśli nawet sytuacja wymaga samodzielności, nie ma żadnych obaw, że podjęta decyzja będzie dla drugiej osoby nie do przyjęcia.

Z zaufaniem łączy się bowiem jeszcze jedna kwestia: zrozumienie partnera. Dzięki temu można bezbłędnie rozpoznać, co będzie dla niego uciążliwe, a co uzna za wspaniałe.

5. Będąc razem, nie musimy ciągle czegoś robić

Wielu ludzi cierpi na niezdrową przypadłość ciągłego robienia czegoś w swoim towarzystwie. Usilnie starają się zająć rozmową lub jakąś konkretną czynnością. Jak ognia unikają milczenia czy zwyczajnego siedzenia obok i… nicnierobienia.

Tymczasem w towarzystwie swojej drugiej połówki można czuć się komfortowo i swobodnie jak ze sobą samym. Będąc ze swoją żoną, niczego nie muszę udawać, nie wymyślam na siłę zajęć lub tematów do rozmowy. Czasami więc idziemy w ciszy i zwyczajnie cieszymy się swoją obecnością. Tak właśnie jest z bratnią duszą – jest ona częścią mnie i nie czuję się zmieszany w jej towarzystwie. To tak, jakbym przebywał gdzieś w pojedynkę. Jesteśmy bowiem tak ze sobą złączeni, jakbyśmy byli jedną osobą.

Jeśli oboje rozumiecie znaczenie milczenia, możecie spędzać ze sobą czas bez najmniejszego nawet skrępowania. Nie musicie wówczas układać planów i nawet całkowicie normalne dni mogą być magiczne.

6. Nasze uczucia są trwałe

Uczucia mojej żony i moje nie zmieniają się nawet w obliczu rozłąki. Choć trzeba przyznać, że tęsknimy za sobą w każdej chwili. Codzienne obowiązki lub sytuacja ekonomiczna mogą zmusić nas do czasowego rozstania, lecz to nie osłabia więzi między nami. Nawet jeśli jedno wyjeżdża zagranicę w celach zarobkowych, codziennie staramy się kontaktować – porozmawiać lub chociaż wysłać smsa.

Trwałość uczuć potwierdza siłę naszej miłości. Niektórzy ludzie, jak tylko zostają sami, od razu szukają towarzystwa. Zdrada małżeńska jest niestety powszechną plagą. Nie ma jednak miejsca w przypadku bratnich dusz. Taka para jest ze sobą nie tylko z powodu seksu czy romantycznych uczuć. To nie jest zauroczenie – to niezwykle głęboka więź.

7. Jesteśmy razem w najtrudniejszych momentach życia

Polegamy na sobie i zawsze możemy przyjść do siebie z problemami. Co więcej, pragniemy sobie pomagać za każdym razem, gdy dzieje się coś złego. Wspólnie stawiamy czoła największym nawet tragediom i nie ma mowy o ucieczce i zostawieniu drugiej osoby, by w samotności walczyła z przeciwnościami losu.

W największej biedzie można poznać prawdziwego przyjaciela. Tak samo jest w przypadku partnerów życiowych. Łatwo można się zorientować, jak silna łączy was więź, kiedy pojawiają się problemy. Czy trzymacie się razem i wspieracie, choćby nie wiem co? Jeśli tak, jesteście dwiema połówkami jednego jabłka.

8. Naprawdę słuchamy siebie nawzajem

Kiedy wracam z pracy po wyjątkowo ciężkim dniu, chcę odpocząć i zwierzyć się komuś z rozterek i niemiłych doświadczeń. To całkowicie naturalne. Nawet jeśli opowieści nie są fascynujące, moja żona wysłucha mnie i – w miarę możliwości – doradzi, jak powinienem dalej postępować.

Cierpliwość i zaangażowanie to dowód na to, że naprawdę ją obchodzę. Gdyby było inaczej, nie wysilałaby się. Oczywiście to działa w obie strony. Ja również zawsze słucham tego, co żona ma do powiedzenia. I autentycznie mnie to interesuje. Jej doświadczenia, odczucia, wątpliwości czy nadzieje – te rzeczy stanowią część mojego życia i nigdy nie ignoruję ich znaczenia.

9. Nasze kłótnie są krótkie i rzadko do nich dochodzi

Ktoś mógłby powiedzieć, że nie ma związków, w których nie dochodzi do kłótni. Na pewno jest to rzadkość, ale takie pary istnieją. Sam jestem tego przykładem. Razem z żoną praktycznie w ogóle się nie kłócimy. Czasami zdarzy nam się przez chwilę boczyć na siebie, ale jest to tak krótkie, że prawie niewarte wzmianki.

Nie kłócimy się, nasze rozmowy mogą czasami przybrać charakter nieco rozgorączkowanej wymiany argumentów, ale to zawsze jest dyskusja, a nie zwyczajna kłótnia. Nie walczymy ze sobą – my zawsze współpracujemy, żeby rozwiązywać wspólne problemy.

10. Wierzymy we wspólne szczęście

Oboje jesteśmy przekonani o tym, że mamy ogromne szczęście. Myślimy o tym każdego dnia: jakież to szczęście, że udało nam się znaleźć tak wspaniale dopasowaną drugą połówkę. Być może wydaje się to zbyt sielankowe, ale naprawdę widzimy nasze szczęście. Jesteśmy w związku z najdoskonalszą (w naszym odczuciu) osobą na Ziemi. I to całkowicie wystarczy. Cała reszta jest tylko dodatkiem.

Autor: Wojciech Zieliński

Wojciech ZielińskiSpędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.

Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...

Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: znalazłeś swoją bratnią duszę, znaleźć bratnią duszę, jak znaleźć swoją bratnią duszę, co to znaczy znaleźć bratnią duszę, spotkanie bratnich dusz, bratnia dusza co to znaczy, co to znaczy być czyjąś bratnią duszą, jak poznać swoją bratnią duszę, co to jest bratnia dusza.